
Pierwszy rok pracy zawodowej jest dość kłopotliwy w wymiarze identyfikacji uprawnień urlopowych pracownika. Musimy bowiem zapomnieć o proporcjonalności i zaokrągleniach, a do pewnych spraw podchodzić z niebywałą dokładnością.
Prawo do pierwszego urlopu w życiu ma pracownik w roku kalendarzowym, w którym podjął pierwszy raz pracę zawodową. Taki pracownik uzyskuje prawo do urlopu z upływem każdego miesiąca pracy, w wymiarze 1/12 wymiaru urlopu przysługującego mu po przepracowaniu roku. Taką regułę będziemy stosować przez cały rok kalendarzowy, w którym pracownik podjął pracę po raz pierwszy w życiu. Bez znaczenia jest liczba pracodawców, u których jest zatrudniony w tym roku pracownik. Może się również tak zdarzyć, że w pierwszym roku pracy pracowników w ogóle nie nabędzie prawa do urlopu (np. gdy podejmie pierwsza pracę 15 grudnia, a więc gdy okres który pozostał do końca roku kalendarzowego, w którym pracownik podjął pracę po raz pierwszy jest krótszy niż miesiąc). A zatem w świetle aktualnie obowiązujących przepisów warunkiem nabycia prawa do kolejnych urlopów nie jest uprzednie nabycie prawa do pierwszego urlopu w życiu. Do końca pierwszego roku kalendarzowego pracy w życiu nie nabędzie prawa do urlopu wypoczynkowego, ponieważ nie upłynie miesiąc zatrudnienia. Taki pracownik dopiero z początkiem kolejnego roku kalendarzowego nabędzie prawo do pełnego, kolejnego urlopu wypoczynkowego.
W praktyce wielu pracodawców ma problem z ustaleniem dnia, w którym upłynie pracownikowi miesiąc pracy. Przepisy prawa pracy nie zawierają w tym zakresie jakichkolwiek podpowiedzi, tak jak to ma miejsce przy miesiącu odnoszącym się do przepisów traktujących o wypowiedzeniu umowy o pracę. Miesiąc pracy, z upływem którego pracownik nabywa prawo do pierwszego urlopu ustala się z pominięciem art. 112 kodeksu cywilnego, ale w oparciu o powszechne zasady wyjaśnione w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19.12.1996 r. sygn. akt I PKN 47/96. W związku z powyższym, miesiąc upływa w dniu poprzedzającym dzień, który nazwą lub data odpowiada początkowemu dniowi terminu. Jeżeli na przykład do nawiązania stosunku pracy doszło 30 października to miesiąc pracy, dający prawo do urlopu w wymiarze 1/12 wymiaru urlopu przysługującego mu po przepracowaniu roku, upłynie 29 listopada. Natomiast jeżeli do nawiązania stosunku pracy doszło 1 lutego to miesiąc pracy upłynie 28 bądź 29 lutego.
Inaczej będziemy liczyli miesiąc gdy w ciągu roku nastąpi zmiana pracodawcy przerywająca ciągłość liczenia terminu. W takiej sytuacji za miesiąc będziemy przyjmować 30 dni. Należy tutaj podkreślić jeszcze jedną bardzo ważną odrębność reguł nabywania prawa do pierwszego urlopu w życiu w stosunku do kolejnych urlopów – jeśli zmiana pracodawcy nastąpi w trakcie jednego miesiąca, dotychczasowy pracodawca nie nalicza pracownikowi urlopu wypoczynkowego. Zobowiązany do tego będzie kolejny pracodawca, u którego upłynie pracownikowi miesiąc zatrudnienia, ale z uwzględnieniem staży pracy u poprzedniego pracodawcy.
W przypadku udzielania pierwszego urlopu istotny jest również fakt, że nie ma podstaw zobowiązujących pracodawcę do zaokrąglania wymiaru tego urlopu w górę do pełnych dni. W praktyce pracodawcy jednak bardzo często dokonują takiego zaokrąglenia. Wynika to ze względów praktycznych – ponieważ naliczenie urlopu cząstkowego (1/12 z 20 lub 26 pomnożona przez liczbę miesięcy) zazwyczaj da nam wynik, którego nie da się wyrazić w pełnych dniach. Takie działanie pracodawcy nie może być uznane za błąd, jako że jest działaniem na korzyść pracownika w stosunku do jego praw wynikających z kodeksu pracy. Potwierdzenie powyższego znajdziemy na przykład w stanowisko Głównego Inspektoratu Pracy z dnia 5 lipca 2010 r. (zn. GPP-110-4560-41-1/10/PE/RP publik. LexPolonica nr 2529759), zgodnie z którym „pracodawca może, z korzyścią dla pracownika, zaokrąglić w górę ustalony wymiar urlopu do pełnych godzin lub do pełnych dni, pamiętając jednak, aby wymiar urlopu pracownika w roku kalendarzowym nie przekroczył przysługującego mu wymiaru, czyli 20 dni (160 godzin)”.
Zobacz szkolenie: