
Przepisy Kodeksu pracy nakazują zapewnić pracownikowi w okresie rozliczeniowym odpowiednią liczbę m.in. dni wolnych z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. Jednocześnie przepisy prawa nie definiują, jak taki dzień powinien wyglądać. Stąd od wielu lat kwestia ta była przedmiotem sporów i wątpliwości.
Stanowisko Komisji Prawnej Głównego Inspektoratu Pracy
W swoim stanowisku z 12 września 2013 roku Komisja Prawna GIP uznała, iż dzień wolny wynikający z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy obejmuje 24 godziny, w których pracownik zgodnie z przyjętym rozkładem czasu pracy nie ma obowiązku wykonywania pracy. Nie musi to być dzień kalendarzowy (astronomiczny).
„Dzień wolny” w przepisach…
Uzasadniając powyższą tezę PIP wskazała na trzy aktualnie obowiązujące przepisy działu VI kodeksu pracy związane z pojęciem „dzień wolny”, a mianowicie art. 129 § 1, art. 147 oraz art. 1513 kodeksu pracy. Żaden z nich nie definiuje jednak dnia wolnego wynikającego z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. Również dotychczasowe orzecznictwo Sądu Najwyższego nie objaśnia tego pojęcia. Dlatego też należy go interpretować w kontekście opisanych w Kodeksie pracy innych dni wolnych (niedziele i święta).
Niedziela, święto
W świetle art. 1519 § 1 kodeksu pracy dniami wolnymi od pracy są niedziele i święta określone w przepisach o dniach wolnych od pracy. Niedziela i święto natomiast to okres między godziną 6.00 w tym dniu a godziną 6.00 w następnym dniu, chyba że u danego pracodawcy została ustalona inna godzina (art. 1519 § 2 oraz art. 133 § 3 kodeksu pracy). Zdaniem PIP w ujęciu art. 147 k.p. niedziele i święta zostały uznane za dni wolne od pracy równorzędne dniom wolnym wynikającym z pięciodniowego tygodnia pracy.
24 godziny a doba pracownicza
Ustawodawca wyraźnie wskazuje więc, iż zarówno niedziela jak i święto to 24-godzinny przedział czasowy. Co do zasady nie zamyka się on też w dniu kalendarzowym (dobie astronomicznej) oraz pozostaje bez odniesienia do doby zdefiniowanej w art. 128 § 3 pkt 1 kodeksu pracy, czy choćby godziny jej zakończenia. Aktualnie obowiązujące przepisy nie uzależniają początku dnia wolnego od zakończenia poprzedniej doby (roboczej), czy choćby 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego.
Przywołując argumentację z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2013 r. (II PK 204/12) PIP uznała, iż obecnie brak jest podstaw, aby twierdzić, że dzień wolny wynikający z pięciodniowego tygodnia pracy w odróżnieniu od niedzieli lub święta (albo dni wolnych udzielonych za takie dni) mógł się zgodnie z przyjętym rozkładem rozpocząć dopiero po zakończeniu ostatniej doby (pracowniczej) lub co najmniej po upływie 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego.
Podsumowując…
Zakładając racjonalność ustawodawcy, który nie uprzywilejowuje w żadnym z przepisów kodeksu pracy dnia wolnego wynikającego z pięciodniowego tygodnia pracy, nie można uznać za zasadne założenia, że przerwa w pracy, jaką ma być ten dzień, powinna trwać dłużej niż 24 godziny.