Naprzeciw oczekiwaniom pracodawców, którzy korzystali przed 25 maja z monitoringu, wychodzi na szczęście Urząd Ochrony Danych Osobowych. Zdecydował się dać bowiem pracodawcom czas do końca września na wprowadzenie odpowiednich regulacji. Prezes Urzędu Edyta Bielak-Jomaa wskazała, że przez ten czas urzędnicy nie będą podejmować żadnych działań władczych w związku z nowymi przepisami. Urząd nie będzie zatem nakładał kar, jednak oczekuje, że pracodawcy podejmą działania mające na celu wprowadzenie wewnętrznych źródeł prawa do wymagań znowelizowanych aktów prawnych.

Zdaniem Prezesa UODO monitoring jest bardzo inwazyjną formą przetwarzania danych osobowych i powinien podlegać szczególnym regulacjom. Wprowadziły je Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych oraz krajowa ustawa. Zatem kolejnym krokiem jest przełożenie przepisów na realia.

W tym celu Urząd Ochrony Danych Osobowych przygotował i skierował do konsultacji publicznych wskazówki dotyczące wykorzystania monitoringu wizyjnego. Na dokument ten składają się ogólne informacje dotyczące monitoringu wizyjnego oraz lista pytań i odpowiedzi dotyczących zagadnień praktycznych w tym zakresie. Po konsultacjach zostanie przygotowana ostateczna wersja wytycznych, która będzie wyznaczać kierunki stosowania prawa w konkretnych sprawach i postępowaniach.