
Najistotniejsze znaczenie ma realna możliwość zapoznania się z treścią wypowiedzenia, a nie faktyczne zapoznanie się. Dlatego też w prawie pracy stosuje się tak zwaną fikcję doręczenia. Na tej podstawie traktuje się jako doręczoną przesyłkę, która nie została podjęta pomimo jej dwukrotnego awizowania.
Zasada ta została jednak uchylona mocą tak zwanej Tarczy antykryzysowej 2.0 w okresie epidemii. Przepis art. 98 ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 stanowi bowiem, iż:
„Nieodebranych pism podlegających doręczeniu za potwierdzeniem odbioru przez operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe, których termin odbioru określony w zawiadomieniu o pozostawieniu pisma wraz z informacją o możliwości jego odbioru przypadał w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, nie można uznać za doręczone w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii oraz przed upływem 14 dni od dnia zniesienia tych stanów.”.
Wobec powyższego skutek wywołany złożonym oświadczeniem nastąpi dopiero w chwili doręczenia przesyłki lub przyjęcia fikcji ich doręczenia, która na mocy przywołanego przepisu została odsunięta w czasie.
W obecnie obowiązującym stanie epidemii przesyłkę uznaje się za doręczoną wyłącznie wtedy, gdy adresat ją odbierze. Trzeba jednak pamiętać, że regulacja wprost odnosi się do przesyłek wysyłanych za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Co do zasady aktualnie listy polecone pozostawiane są w skrzynce bez pokwitowania. Zatem z doręczenia takiego listu pod wskazany adres nie można jeszcze wyciągać wniosku, iż jego adresat mógł zapoznać się z jego treścią. Tym samym takie rozwiązanie również nie jest skuteczne.