
Cytowany przepis wyznacza granice odpowiedzialności odszkodowawczej pracownika za szkodę wyrządzoną nieumyślnie. Wynika z niego, iż pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę w granicach rzeczywistej straty pracodawcy, czyli za tzw. damnum emergens. Polega ona na faktycznym zmniejszeniu majątku poszkodowanego pracodawcy, czyli na różnicy w majątku pracodawcy pomiędzy jego stanem przed wyrządzeniem szkody, a stanem po jej wyrządzeniu. Szkoda nie obejmuje korzyści, których pracodawca nie uzyska, czyli tzw. lucrum cessans.
Jak wynika z art. 122 kodeksu pracy, jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości. Ponosi on zatem odpowiedzialność za straty, które pracodawca poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Wysokość szkody, bez względu rodzaj jej zawinienia przez pracownika, powinna zostać ustalona zgodnie z cenami faktycznie zapłaconymi przez pracodawcę.