
W myśl art. 39 Kodeksu pracy pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku.
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 grudnia 2012 r. (II UK 123/12) stwierdził, że prawa do emerytury pomostowej, mimo jej nazwy i powstania prawa do tego świadczenia z mocy prawa, po spełnieniu warunków zawartych w ustawie z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (Dz. U. z 2008 r. Nr 237, poz. 1656 ze zm.), nie można w każdym przypadku utożsamiać z prawem do emerytury, o którym mowa w art. 39 Kodeksu pracy. Świadczenie to jest bowiem bardziej zbliżone do świadczeń socjalnych z szeroko pojętego zabezpieczenia społecznego, niż do świadczeń z ubezpieczenia społecznego, uregulowanych w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, a ponadto jest finansowane z odrębnego Funduszu Emerytur Pomostowych. Nie ma ponadto charakteru stałego, ale przysługuje tylko do nabycia uprawnień do stałych świadczeń emerytalnych lub osiągnięcia przez mężczyznę wieku 65 lat (art. 16 ustawy). Tymczasowy charakter tego świadczenia upodabnia je raczej do świadczeń przedemerytalnych.